Myśli są niebezpieczne, kiedy jestem sam
Po jednym wydechu już pełne płuca wody mam
Samotny topię się w uczuciu, które dobrze znam
No pomóż mi
No pomóż mi
No pomóż mi
No pomóż mi
W pokoju ciemno, chociaż światła nie wyłączył nikt
I nie istnieje wyjścia stąd, szukałem, uwierz mi,
Zgubiłem się biegnąc od siebie miliony mil
Myślę ciągle o tym, że nigdy nie byłem sobą,
I wszystko napełnia mnie bólem co jest dookoła,
Brakuje uczuć, ale chciałbym wreszcie coś już odczuć
Znowu, znowu…